6B1CEBF0 3134 42A3 AC95 83E6FCC0D61C26 października br. (środa), miała miejsce kolejna sesja nadzwyczajna, która została zwołana tym razem na wniosek Burmistrza Nowogardu Roberta Czapli, w konsekwencji kilkukrotnego odrzucenia przez radnych z Nowej wprowadzenia projektu uchwały na sesji w dniu 19 października br., dotyczącego zmian w budżecie gminy na rok 2022, a dokładnie wypłacenia dotacji nowogardzkim przedszkolom. W efekcie pieniądze nie trafiły do żadnego z naszych przedszkoli. Taką decyzję podjęli, mający większość w Radzie Miejskiej w Nowogardzie, radni z Nowej. Zastępca burmistrza Bogdan Jaroszewicz poinformował wówczas radnych, że Burmistrz złoży wniosek o zwołanie sesji w trybie nadzwyczajnym, aby ponownie wrócić do sprawy dotacji dla przedszkoli oraz wypłaty należności za dwie zrealizowane inwestycje z roku 2021, co też się stało.

Styczniowa decyzja radny PiS i Nowej, odnośnie podwyższenia dotacji dla jednego z prywatnych publicznych przedszkoli (Przedszkole Zielone), na każdego ucznia w wysokości 125% podstawowej kwoty dotacji dla przedszkola sprawiła, że dziś na paragrafie przedszkola nie ma pieniędzy na wypłatę wspomnianych dotacji. Za tę sytuację, pod koniec tej sesji głos zabrał bardzo spóźniony radny z Nowej Andrzej Kania (połączył się na 5 minut przed końcem sesji), który w swoim już znanym stylu o brak pieniędzy na ten cel oskarżył innych dodając, że najwyższy czas to dziadostwo puścić w skarpetach przed ratusz, bo jak stwierdził o zwiększeniu budżetu na oświatę mówiła radna Jaklińska-Czyżak i jej nikt wtedy nie słuchał. Sęk w tym, że podwyżkę dotacji dla przedszkola radni zrobili już po uchwaleniu budżetu, po drugie to przecież sami radni mogli zwiększyć wspomnianą kwotę w budżecie na oświatę, a tego nie zrobili. Po drodze jeszcze zmniejszyli wpływy do budżetu poprzez obniżenie podatków. Dzisiaj ci sami radni uznają inne osoby za to winne i chcą je wywlekać z ratusza, a sami uważają się za wybawców nowogardzkiej oświaty.

Gdyby nie wróciły do budżetu pieniądze z powiatu, które były przeznaczone na remont ulicy Żeromskiego, to nie byłoby wolnych środków w budżecie, które można przeznaczyć na oświatę, czy na uregulowanie należności za inwestycje przechodzące z roku 2021. 

Przygotowana przez burmistrza Roberta Czaplę uchwała, przeznacza zwrócone do budżetu środki na wypłatę dotacji dla nowogardzkich przedszkoli:

„Zielone przedszkole” – kwota 859.874,09 zł , 

„Kraina Fantazji” – 49.568,43 zł 

„Fantazja” – 16.711,92 zł

„Akademia Malucha” – 371.912.15 zł

oraz na wypłatę na rozliczenie faktur za wykonane zadania z roku 2021 (przechodząc z tamtego roku):

1. budowa odwodnienia i dróg dojazdowych do garaży przy ul. Zamkowej (242.676,75 zł);

2. przebudowa drogi w działce nr 97/8 w Świerczewie (28.690 zł).

Te dwa ostatnie punkty uchwały dotyczyły kwot wymagalnych, które są konsekwencją podjętych przez radnych decyzji. Mimo wszystko, radni z Nowej i PiS postanowili ponownie nie zabezpieczyć na ten cel pieniędzy.

Radny Adam Czernikiewicz z Nowej, pomimo tego, że uchwała była omawiana na komisji, zasłaniając się rzekomym dobrem placówek oświatowych zgłosił wniosek, aby z projektu uchwały wykreślić inwestycje przechodzące, a kwotę zmniejszyć do 1.298.066,59 zł. Wniosek został przegłosowany i decyzją radnych PiS i Nowa należność za wykonane inwestycje z roku 2021 została wykreślona z uchwały. Tak okrojony projekt uchwały został przez większość radnych przyjęty i cieszy jedno – że w końcu pieniądze trafią do nowogardzkich przedszkoli. Gorzej z przedsiębiorcami.

Skarbnik zabierając głos starał się radnym uzmysłowić, że rozdzielenie uchwały nic nie wnosi, bo źródło dofinansowania zostaje to samo. Na te słowa zareagowała Przewodnicząca Jowita Pawlak z Nowej twierdząc, że jedni radni są za oświatą, a drudzy radni nie chcą głosować za inwestycjami przechodzącymi. To stwierdzenie staje się niebezpiecznym sygnałem dla ewentualnych wykonawców gminnych inwestycji, że choć radni zagłosowali za daną inwestycją, to nie oznacza, że dostaniecie pieniądze za realizację tejże inwestycji. Dwaj dotychczasowi wykonawcy tak właśnie zostali potraktowani przez radnych PiS i Nowa. To działania na szkodę gminy i jej mieszkańców. Takie działania radnych mogą doprowadzić do sytuacji, że w obawie o swoje finanse żaden wykonawca nie zgłosi się do realizacji inwestycji w naszej gminie, a jeżeli już, to zażądają wypłaty pieniędzy przed rozpoczęciem prac, co nota bene nie jest zgodne z ustawą o finansach publicznych. Do tego może doprowadzić nieodpowiedzialne działanie kilkunastu radnych, którzy w obecnej radzie stanowią większość.

Zadajcie sobie pytanie – komu wy tak naprawdę robicie na złość? 

W związku z tą nieodpowiedzialną decyzją radnych, burmistrz Robert Czapla, ponownie złoży projekt uchwały na sesji Rady Miejskiej w Nowogardzie, aby uregulować należność za inwestycje przechodzące z roku 2021 i już zrealizowane. O wszystkim będziemy Państwa informować na bieżąco.

 

ps