Dwa dni spędził w fotelu burmistrza Nowogardu Roberta Czapli, Urzędzie Miejskim i podległych mu instytucjach Pan Grzegorz Kubat ze Świnoujścia. Nie był to jednak efekt nieoczekiwanej zmiany na tym stanowisku, a wylicytowania tak nietypowego "fantu" podczas dwóch finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. G. Kubat, przywitany serdecznie przez wiceburmistrza Bogdana Jaroszewicza i urzędników z ratusza, swoją kadencję rozpoczął 24 stycznia, odbierając akt przekazania władzy w Nowogardzie, następnie poznał pracowników magistratu, odwiedził Bibliotekę Miejską, szpital i Nowogardzką Strefę Inwestycyjną, a także wybrał się na spacer wokół Jeziora Nowogardzkiego. Drugiego dnia spotkał się ze strażakami z jednostek OSP w Ostrzycy i Osowie, odwiedził Ośrodek Pomocy Społecznej i Zespół Ekonomiczno-Administracyjny Szkół W Nowogardzie, a pożegnano go uroczystym obiadem w restauracji "Przystań".

- Wrażeń było bardzo dużo i nie spodziewałem się, że na burmistrzu spoczywa tak duża odpowiedzialność. To naprawdę ciężka praca i naprawdę nie jest tak, jak nam się zdaje, że nic nie robi. Bo musi podejmować wiele trudnych decyzji, a to duża odpowiedzialność. Cieszę się też, że przy okazji udało się pomóc fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, a przede wszystkim osobom, które opieki lekarskiej potrzebują - mówił w trakcie symbolicznego pełnienia urzędu Grzegorz Kubat.

Dwudniowy burmistrz zapowiedział również, że ponownie weźmie udział w licytacji fotela Roberta Czapli Link do niej znajdziecie na stronie www.nowogard.pl.

Paweł Botarski