2017/07/03_dzialania_gminy_podczas_ulewy
Ubiegłotygodniowe ulewne opady deszczu, które przeszły nad naszą gminą, doprowadziły do podtopień kilku posesji oraz znajdujących się na nich budynków. Jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych, pozostające w dyspozycji Powiatowej Straży Pożarnej w Goleniowie, były wysyłane do miejsc, gdzie występował największy problem z nagromadzoną wodą w wyników opadu. Jednostki straży były wysyłane m.in. do Sikorek, na drogę pomiędzy Konarzewem, a Żabowem oraz na ulicę Pileckiego (dawniej Dąbrowszczaków), Warszawską i wszędzie tam, gdzie była potrzeba, aby prowadzić działania związane z usuwaniem skutków ulewnych deszczów. Działania polegały na wypompowaniu wody z zalanych budynków i terenów posesji, zabezpieczeniu przed napływem wody poprzez układanie worków z piaskiem. Worki i piasek dostarczyła Gmina. Dzięki temu zabezpieczono księgarnię przy ul. Warszawskiej oraz bloki w Strzelewie, gdzie dostarczono w sumie 12 ton piasku. Podkopano również w niektórych miejscach rowy melioracyjne przy pomocy koparki, aby uzdatnić przepływ wody.

Burmistrz wraz ze swym zastępcą na bieżąco koordynował wszelkie działania związane z usuwaniem skutków ulewnych deszczów, które nawiedziły naszą gminę. Dodatkowo pracownicy urzędu prowadzili stały monitoring studzienek, dzięki czemu PUWiS mógł na bieżąco usuwać skutki deszczu w postaci wywalonych pokryw nad studzienkami deszczowymi, jak to miało miejsce np. na ul. Armii Krajowej.

Osoby, które wykonują prace społeczne (osadzeni w Zakładzie Karnym, wykonujący prace społeczno użyteczne, odpracowujący wyroki oraz bezrobotni skierowani na staż) co pół godziny oczyszczały, podczas tych dni, teren na odcinku od ul. 3 Maja do jeziora - plac zabaw na ul. Zielonej, przy restauracji Przystań, na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej przy ul. Zielonej oraz brzeg jeziora i samo jezioro w pasie od restauracji do fontanny - usuwając to, co zostało wyrzucone wraz z wodą z sieci kanalizacyjnej. Na osiedlu Bema usuwali oni gałęzie, które w wyniku silnego wiatru spadały z drzew na drogę i stwarzały zagrożenie dla poruszających się samochodami. Czyszczono również studzienki deszczowe wzdłuż głównych dróg, aby udrożnić przepływ wody, chroniąc w ten sposób przed dużym nagromadzeniem wody na nich.

W wyniku ulewnego deszczu, doszło również do przelania się przez drogę powiatową, prowadzącą z Błotna do Trzechla, strugi wodnej (dopływ Wołczenicy). Gmina na wniosek sołtysa Trzechla zgłosiła problem do Starostwa i sugerowała zamknięcie drogi, by nie doszło do tragedii, szczególnie wieczorową porą.

W piątek (30 czerwca br.), w godzinach popołudniowych, podczas spotkania z sołtysami, burmistrz Robert Czapla dopytywał się, czy w związku z ulewnymi deszczami i jego skutkami nie potrzebują ewentualnej pomocy ze strony Gminy. Jednak nie było żadnych zgłoszeń.

- Chciałbym w tym miejscu serdecznie podziękować wszystkim swym współpracownikom, strażakom i policjantom, za szybkie działania i za pomoc niesioną naszym mieszkańcom podczas tych minionych dni, gdy nawiedziły nas burze, ulewne deszcze i silny wiatr. – powiedział nam burmistrz Robert Czapla.

W kolejnym artykule poinformujemy Państwa, co Gmina zrobiła dotychczas w sprawie kanalizacji deszczowej w naszym mieście. Oto się Państwo nas pytacie, dlatego przygotowujemy na ten temat materiał i ukarze się on niebawem.

(ps)

Zdjęcia: mojeinfo24.pl