2015/12/17_karsk_spotkanie
Karsk - to jedno z najprężniejszych sołectw i niemała w tym również zasługa sołtysa Jerzego Kubickiego. Większość inwestycji i prac wykonują sami mieszkańcy. Wystarczy pojechać na boisko, gdzie sami wybudowali wiatę, doprowadzili boisko do używalności. Nikt tu nie zamyka się w swoich czterech ścianach, lecz sami wychodzą z inicjatywami, aby ożywić wioskę. Przykładem tego jest m.in. 6 grudnia, kiedy to dwaj mikołaje roznosili po wiosce prezenty dla dzieci.

Sołtys nie zamyka się jednak w granicach swego sołectwa, ale stara się wspierać innych sołtysów swym doświadczeniem. A ma je niemałe. Wychodził niejedną ścieżkę, by zrobić coś dla mieszkańców Karska. To również dzięki niemu doszło do budowy chodnika, prowadzony jest obecnie remont zabytkowego kościoła, który stoi w centrum wsi. Z jego też inicjatywy wybudowany został plac zabaw. W miniony piątek, 11 grudnia br., burmistrz Robert Czapla, na zaproszenie sołtysa Jerzego Kubickiego, przybył do Karska, aby przyjrzeć się dwóm inwestycjom, które współfinansuje gmina Nowogard - remont kościoła i budowa chodnika. Była to też okazja do rozmowy przy remontowanym kościele z kierownik budowy oraz z ks. Grzegorzem Legutko, proboszczem parafii pw. WNMP w Nowogardzie, głównym inwestorem remontu, który podziękował burmistrzowi za wsparcie.

Jest takie powiedzenie, że "Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje" (Marek Aureliusz), a w przypadku Jerzego Kubickiego jego wartość widać na każdym kroku w Karsku.

opr. Piotr Suchy