8We wtorkowym wydaniu Dziennika Nowogardzkiego (31.05.2016), ukazała się notka pt.: „Lans okazał się zgniłkiem”, którego autorem był sam redaktor naczelny Marcin Simiński.

Okazuje się, że logo SLD działa na DN i jego redaktorów, jak płachta na byka.

Ze zwykłej akcji rozdawania jabłek, redaktor Simiński stworzył nagle „nieudolną próbę podpięcia się pod akcję rozdawania darmowych jabłek od Agencji Rynku Rolnego przez działaczy nowogardzkiego SLD, pod patronatem burmistrz Roberta Czapli”.

Dziwne, że tymi samymi standardami redaktor naczelny DN nie kieruje się wobec Starosty Goleniowskiego, który w najbliższą sobotę (4 czerwca br.) będzie rozdawał jabłka w Przybiernowie, podczas Dnia Strażaka. Czyżby to były inne jabłka?

Co do samego patronatu, to redaktor Simiński otrzymał jasną wypowiedź, że to organizator akcji zwrócił się do burmistrza Nowogardu o patronat nad tą akcją, a jak ogłoszenie podaje, organizatorem w Nowogardzie było miejscowe SLD (wniosek został złożony na piśmie), a nie ARR. Tak więc, Agencja miała prawo zaprzeczyć tym „rewelacjom” DN i redaktora Marcina Simińskiego, że zwrócili się do burmistrza o patronat. Kolejna „kaczka” dziennikarska w wydaniu nowogardzkiego periodyku.

Jabłka miały trafić do gminy Nowogard i teraz nie trafią prawdopodobnie przez "akcję" Dziennika Nowogardzkiego i jego dziennikarzy, którzy w ten sposób zablokowali transport darmowych, smacznych, bo polskich jabłek dla naszych mieszkańców.

Wiemy, komu możemy za to serdecznie, drodzy mieszkańcy, podziękować.

Jedyny niesmak jaki więc pozostanie to fakt, że są w Nowogardzie ludzie, którzy dla innych nic nie zrobią i drugiemu na to nie pozwolą.

Piotr Suchy