Posiadanie psa to niewątpliwie ogromna przyjemność ale także odpowiedzialność  i wiele zobowiązań. Za psa i jego zachowanie zawsze odpowiada właściciel więc opiekunowie czworonogów muszą dbać o to aby ich podopieczni nie byli uciążliwi dla innych. Tak więc, gdy nasz pupil załatwi swoje „psie sprawy” na chodniku, placu czy miejskim trawniku należy po nim posprzątać. Sprzątanie po psie powinno być czynnością rutynową, która nikogo nie zaskakuje i nie zadziwia. Niestety w naszym społeczeństwie sprzątanie po psie nadal wydaje się  czymś nienaturalnym i dziwacznym.

W ciągu ostatnich 4 lat na terenie naszego miasta ustawiono 13 tzw. psich stacji,  z których można nieodpłatnie pobrać jednorazowe zestawy higieniczne do zbierania psich nieczystości a następnie wrzucić je do specjalnych pojemników. Sprzątając po swoim psie, dbamy nie tylko o estetyczny wygląd chodników ale także o zdrowie innych zwierząt i ludzi. Psie odchody mogą zawierać larwy pasożytów, np. glisty, które mogą przedostać się do organizmu zwierzęcia lub człowieka i wywołać groźną chorobę pasożytniczą. Larwy mogą przedostać się do organizmu poprzez kontakt zdrowego psa lub dziecka z odchodami psa-nosiciela. Dzieci narażone są najbardziej na choroby pasożytnicze, ponieważ często bawią się w piaskownicach, parkach, placach zabaw i mają nawyk wkładania brudnych rąk do buzi   oczu. Larwy można także łatwo przenieść do domu na podeszwach butów i zostawić na dywanie, na którym bawią się dzieci.

Od października rozpoczynamy kolejną kampanię edukacyjną pod nazwą „SPRZĄTNIJ PO SWOIM PSIE”. Akcja, ma na celu zmianę złych nawyków właścicieli psów, wskazanie właściwego postępowania a przede wszystkim propagowanie uprzątania nieczystości pozostawionych przez psy na trawnikach, chodnikach i placach. Urzędnicy miejscy wraz  z dziećmi i młodzieżą szkolną wyruszą na ulice miasta aby zachęcać właścicieli czworonogów do właściwego postępowania. Następnym działaniem będzie malowanie haseł „Sprzątnij po swoim psie – Wchodzę w to” na chodnikach, alejach i placach miejskich.

Jeśli chcemy mieszkać w czystym mieście, chodzić po czystych chodnikach  i trawnikach, bez obawy natknięcia się na przykrą niespodziankę pamiętajmy że to nie wstyd sprzątać po swoim pupilu.

 Joanna Krępa
z-ca kierownika wydziału GKMiOŚ