Data 5 marca jest szczególnie ważna dla mieszkańców Nowogardu. To właśnie tego dnia 77 lat temu zaczęła się polska historia na tych ziemiach. W Nowogardzie zainstalowana została „polska” władza.
Co roku mieszkańcy Nowogardu gromadzą się pod Pomnikiem Kombatantom RP, by oddać cześć tym, którzy jako pionierzy zasiedlali te ziemie. Pracownicy, rolnicy, polscy żołnierze i przesiedleńcy – wszyscy oni przelewali pot i krew na tej ziemi, abyśmy my dzisiaj mogli powiedzieć, że to jest nasz dom.
Jednak nie wszystkim to pasuje. Jakiś pan z PiS ze Szczecina, znany lokalny oszołom, próbował przeszkodzić dzisiejszej uroczystości, wmawiając ludziom, że obchodzą święto kogoś lub coś gloryfikujące. Najważniejsi członkowie naszej społeczności, którzy tworzyli historię i świat, w którym żyjemy, z ogromnym niesmakiem oglądali spektakl, który dał pan z PISu. Widocznie trudno mu zrozumieć, że gdyby nie wszystkie zbiegi okoliczności i zawirowania historii, które się od tamtej pory wydarzyły, nie mógłby stać dziś na nowogardzkim placu i przeszkadzać, bo rzeczywistość byłaby całkiem inna. Tak to już jest, gdy na lekcji historii się spało i umknęło uwadze najważniejsze, że to nie politycy budowali tę „małą ojczyznę”, ale prości ludzie, którym my — współcześnie żyjący chcemy powiedzieć — dziękujemy. Od wielu lat nowogardzianie obchodzą „Rocznicę polskiej administracji w Nowogardzie”, a nie rocznicę „wyzwolenia”, jak to wmawiają nam panowie z PiS. Jeżeli być ścisłym historyczne, to powinniśmy mówić o rocznicy „zdobycia”. Historia jednak tak się potoczyła, a nie inaczej i dziś czcimy pierwszą administrację polską, która 5 marca dała początek polskości tych ziem.  
I za to chcemy podziękować tym wszystkim, którzy wtedy „pokochali” tę ziemię i tu się osiedlili.
W naszym imieniu godnie to zrobił Zastępca Burmistrza Jarosław Hołubowski, który „gościa” ze Szczecina przywitał i zaprosił do udziału w lokalnych uroczystościach.
Naród, który wymazuje swoją historię, wymazuje siebie. My czcimy tych, którzy tę ziemię pokochali i ją budowali, zaś panowie z PiS mentalnie nadal zostali w tamtych czasach i walczą z upiorami, których już dawno nie ma. Zamiast łączyć, oni nadal wszystko i wszystkich dzielą.

Piotr Suchy