W związku z artykułem pt. „Przypieli sobie nie swoje ordery” opublikowanym w Dzienniku Nowogardzkim numer 81(2215) z dnia 18 października 2013 r. odpowiadamy odnośnie zarzutów i insynuacji, które pojawiły się w/w artykule i prosimy o zamieszczenie tekstu sprostowania:

Ad. 1) Zła nazwa wykonawcy -

Od 1.01.2000 r. do 24.06.2008 r. firma funkcjonowała jako Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Spółka Akcyjna. Dnia 24 czerwca 2008 roku firma PRD SA została przemianowana na PRD POL-DRÓG Nowogard SA. (info ze strony http://www.prd-nowogard.com.pl) i dopiero w dniu 7 października 2013 roku, firma – za zgodą Sądu – została zarejestrowana jako PRD Nowogard S.A.

Kiedy firma stawała do przetargu, posługiwała się nazwą PRD POL-DRÓG Nowogard SA. i pod tą nazwą figuruje w dokumentach z odbioru. Złośliwość osoby piszącej, jako REDAKCJA, polega na niesprawdzeniu stanu rzeczywistego w rzeczonej sprawie, a wystarczyłoby zadzwonić tylko do firmy PRD Nowogard S.A. i uzyskać informację. Ale to już znana praktyka DN.

Ad. 3) Złe źródła finansowania -

Dodanie przez DN do podanej przez UM nazwy dodatku tzw. „Schetynówka” jest zabiegiem, który na zdrowy rozum trudno inaczej zrozumieć jak tylko złośliwość. W dokumentach oficjalnych nie można posługiwać się nazwą potoczną (podobnie tak jak w UP w dokumentach nie używa się nazwy potocznej na zasiłek dla bezrobotnych tj. „kuroniówka”). Nazwą własną i prawidłową programu rządowego jest NARODOWY PROGRAM PRZEBUDOWY DRÓG LOKALNYCH NA LATA 2012-2015.

Po drugie na stronie nowogard.pl nie było żadnej informacji o finansowaniu, a jedynie informacja, że zadanie to (przebudowa drogi powiatowej Nowogard – Truskolas) realizowane jest w ramach Narodowego Programu, co jak widać na załączonym przez redakcję zdjęciu jest prawdą (jakoś tam nazwa „Schetynówka” nie istnieje, skąd więc ten dopis ze strony DN?). Więc zarzut ten wobec UM w Nowogardzie jest sporym nadużyciem ze strony DN.

Ad. 4) Zły koszt -

prawie 2.800.000 a ponad 2.832.000 – to czepianie się szczegółów i szukanie dziury w całym. To jeszcze bardziej pokazuje, jaka jest intencja piszącego redaktora DN.

I kwestia ostatnia – burmistrz nie odbierał hucznie tej inwestycji. W odbiorze uczestniczyli pracownicy wydziału GKMiOŚ (bez obecności burmistrza) i dla jasności - był to udział w odbiorze technicznym wykonanych prac, w których swój udział miała również gmina. Tylko człowiek złośliwy wyczyta ze zdania „uczestniczył w odbiorze technicznym”, że ktoś coś odbierał. Proponuję sięgnąć do słownika i sprawdzić różnicę w słowach „uczestnictwo w odbiorze” i „odbiór” i wtedy pisać o nieprawidłowościach. Termin uroczystego przekazania wyremontowanej drogi dopiero będzie podany do wiadomości, co też uczynimy na stronie nowogard.pl.

Ale czego tu oczekiwać od „oczytanych” redaktorów-bajkopisarzy z redakcji DN. Jaka gazeta takie pisarstwo.

Kolejna rzecz to artykuł o nowych chodnikach na ul. Wiejskiej. Nie trzeba szkół kończyć, aby wiedzieć, że najpierw się robi chodniki, a później wylewa asfalt. Dlaczego nie odwrotnie? Logika prosta, jak budowa cepa, aby nie zniszczyć nowej nawierzchni drogi przy remoncie chodnika. Takie to proste, ale MS musi dokopać burmistrzowi, bo inaczej tydzień nie będzie udany. Och to nasze małe nowogardzkie piekiełko.

Znamy pobudki, dla których redakcja DN w taki, a nie w inny sposób relacjonuje fakty i przekazuje informacje na temat gminy i działań burmistrza. Od gazety, która w nazwie posiada przymiotnik „Nowogardzki” należałoby się spodziewać obiektywnego przedstawienia informacji w danym temacie, wszystkich za i przeciw, pozostawiając czytelnikom kwestię oceny. Po ostatniej wpadce gazety znamy jednak, szeroko komentowane przez forumowiczów intencje, którymi kieruje się DN – polityka i przyszłoroczne wybory.

Co jakiś czas DN użala się na procedury (zgodne z ustawą o dostępie do informacji publicznej: Art. 13 ust 1 - Udostępnianie informacji publicznej na wniosek następuje bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku.), które gmina stosuje wobec nich. Niestety kolejny przykład „rzetelnej” informacji, którą opublikował DN sprawia, że wszelkie prośby z tej redakcji, będą przyjmowane przez UM w Nowogardzie przez złożenie zapytania we wniosku pisemnym wraz z określeniem sposobu odpowiedzi. W ten sposób gmina chce uniknąć, praktykowanego przez DN, przekręcania i wybiórczego cytowania otrzymanych odpowiedzi z UM (zapytania dotychczas wysyłane były przez DN drogą mailową). Tego problemu, rzetelności w przekazywaniu wiadomości mieszkańcom naszej gminy, nie ma z innymi przedstawicielami mediów lokalnych (wnowogardzie.pl, nowogardinfo.pl), powiatowych (Gazeta Goleniowska) czy wojewódzkich (Głos Wybrzeża, Głos Szczeciński, Radio Plus Gryfice itd.). Jedyna redakcja DN uprawia politykę interpretowania rzeczywistości po swojemu i przekazywaniu tak stworzonej informacji, aby udowodnić mieszkańcom, że w gminie źle się dzieje, a tylko ta gazeta i tylko związani z nią politycy to jedyni „zbawiciele” gminy Nowogard. Chroń nas Panie od takich „zbawców”, co udają aniołów, a diabła mają za skórą. Przed tymi, którzy zrobią wszystko, aby ich wypłynęło na wierzch (i to chwytając się sposobów poniżej pasa).

Znając życie, to redakcja DN zamieści tylko to, co uzna za polemikę związaną z artykułem, a resztę przemilczy, wmawiając po raz któryś z rzędu mieszkańcom, że tylko oni mają monopol polityczny i informacyjny w gminie Nowogard, bo inni to kłamią i uprawiają propagandę sukcesu. Celowo pod tekstem zostały umieszczone definicje obu słów, którymi tak zręcznie manipuluje DN i niech czytelnicy sami sobie odpowiedzą np. na pytanie: Kto uprawia propagandę w naszym mieście?

Tekst ten jest mieszkańcom udostępniony w formie i w treści takiej, w jakiej otrzymała go redakcja DN, aby wszyscy mogli zobaczyć i porównać umieszczone sprostowanie i komentarz od redakcji w najbliższym wydaniu DN.

Polemika (gr. pólemos – spór) – dyskusja (pisemna lub słowna) na sporny dla jednej ze stron temat, najczęściej na temat związany z polityką, sportem, religią, socjologią, sztuką, literaturą itp.

Propaganda (od łac. propagare – rozszerzać, rozciągać, krzewić) – celowe działanie zmierzające do ukształtowania określonych poglądów i zachowań zbiorowości lub jednostki, polegające na manipulacji intelektualnej i emocjonalnej (czasem z użyciem jednostronnych, etycznie niewłaściwych lub nawet całkowicie fałszywych argumentów). Gdy propaganda zmierza do upowszechnienia trwałych postaw społecznych, poprzez narzucenie lub zmuszenie odbiorców do przyjęcia określonych treści, wtedy stanowi jeden z elementów indoktrynacji.