oswiata1W Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach, finansowanie oświaty publicznej jest zadaniem wyłączonym spod kontroli rynku i powierzonym instytucjom publicznym – rządowi i samorządom terytorialnym. Na skutek reformy decentralizacyjnej (01.01.1995 – w gminie Nowogard przejęcie szkół nastąpiło już 01.01.1994 uchwałą RM) prowadzenie szkół i wielu pozaszkolnych placówek oświatowych jest obecnie zadaniem własnym samorządów gminnych (szkolnictwo podstawowe i gimnazjalne) oraz powiatowych i wojewódzkich (szkolnictwo ponadgimnazjalne, specjalne, większość zadań pozaszkolnych). Decentralizacja zadań oświatowych w Polsce ma jednak charakter częściowy. Finansowanie oświaty publicznej odbywa się bowiem w ramach dwuetapowego procesu. Najpierw Ministerstwo Edukacji Narodowej, na podstawie liczby uczniów i rodzaju placówek, do których uczęszczają, ustala kwotę, jaką każda jednostka samorządu terytorialnego otrzyma z budżetu państwa na prowadzenie zadań oświatowych w danym roku. Kwota ta jest przekazywana samorządom w formie tzw. subwencji oświatowej, będącej częścią subwencji ogólnej.

Otrzymane środki władze samorządowe mogą dzielić już według własnego uznania, nie oglądając się na kalkulacje MEN. Ustawa z dnia 26 listopada 1998 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego stanowi bowiem, że w gminach i powiatach o przeznaczeniu środków otrzymanych w formie subwencji ogólnej decyduje rada gminy bądź powiatu (art. 19.2, 28.2). W konsekwencji samorządy decydują nie tylko o rzeczywistym podziale subwencji oświatowej między szkoły, ale także o tym, czy całość środków z subwencji ma być faktycznie przeznaczona na cele oświatowe. W kilkuletniej praktyce samorządów gminnych jako organów prowadzących szkoły podstawowe wielokrotnie zdarzały się przypadki zarówno dopłacania przez gminę do subwencji oświatowej, jak i – odwrotnie – przeznaczania części środków z subwencji na inne cele (np. budowę dróg).
Gmina Nowogard jest jednak jedną z tych gmin, która dokłada do otrzymanej subwencji na oświatę każdego roku i jak wskazują poniższe dane – z roku na rok, mimo spadającej liczby uczniów – dokłada coraz więcej (tab.1).

oswiata2

 

 

 

A jak wyglądają wydatki na oświatę i wychowanie w gminach sąsiednich?
Wg projektów budżetowych na rok 2013, dostępnych na stronie BIP, wydatki na oświatę i wychowanie kształtują się następująco:
Dobra Nowogardzka – 4.745.999,00 zł
Goleniów – 46.615.495,49 zł (około 4990 uczniów ogółem)
Maszewo – 10.038.943,00 zł
Osina – 3.708.571,00 zł
Płoty – 9.464.539,64 zł
Kolejna tabelka prezentuje finansowanie i liczbę uczniów w szkołach wiejskich gminy Nowogard. Z danych, które widać, nasuwa się kilka wniosków, że gmina dokłada coraz więcej, utrzymanie uczniów w szkołach wiejskich rośnie, zaś liczba uczniów z roku na rok jest coraz mniejsza (tab.2).

oswiata3

 

 

 

Przedstawione koszta dotyczą finansowania samych szkół, ale oprócz tego, gmina Nowogard w ramach rządowego programu „Radosna szkoła", przy każdej szkole podstawowej, wybudowała plac zabaw.

I tak:
w roku 2010 – plac zabaw przy SP nr 4 w Nowogardzie za 232.532 zł.
w roku 2011 – plac zabaw przy SP nr 3 w Nowogardzie za 155.331 zł.
                       - plac zabaw przy SP w Orzechowie za 103.376 zł.
w roku 2012 – plac zabaw przy SP nr 2 w Nowogardzie za 179.661 zł.
                       - plac zabaw przy SP w Długołęce za 93.090 zł.
w roku 2013 – plac zabaw przy SP nr 1 w Nowogardzie za 193.065 zł.

Mimo spadającej liczby uczniów i wzrostu kosztów utrzymania oświaty na terenie gminy Nowogard, żadna szkoła nie została zlikwidowana, ani żaden nauczyciel nie otrzymał wypowiedzenia umowy o pracę. Z danych ze strony Kuratorium Oświaty w Szczecinie wynika, że w bieżącym roku zlikwidowano w województwie zachodniopomorskim 88 szkół, zaś pracę straciło 300 nauczycieli (w całej Polsce ta liczba wynosi 7,7 tys nauczycieli).
W naszej gminie liczba nauczycieli, w przeliczeniu na pełny etat, wygląda następująco:
2006 - 274,93
2007 - 264,65
2012 - 272,81
2013 - 276,27
W swoim programie wyborczym, burmistrz Nowogardu obiecywał, że żadna ze szkół w gminie Nowogard nie zostanie zlikwidowana i wraz z radnymi koalicyjnymi słowa dotrzymuje.
Dziś w Nowogardzie, wielu nauczycieli bezzasadnie lęka się o swoje miejsca pracy. Sprawa dotyczy zarządzenia burmistrza z dnia 17 czerwca br., na podstawie którego wprowadzona została reorganizacja i usprawnienie realizacji zadań w Urzędzie Miejskim. Rozwiązany został Wydział Edukacji, Zdrowia, Kultury i Sportu, a urzędnicy, którzy - jak uzasadniono - dublowali zadania innych wydziałów, zostali zwolnieni. Wielu nauczycieli dopatrywać się zaczęło w tej decyzji próby zamachu burmistrza na nowogardzką oświatę i grono pedagogiczne. Rozumują to w ten sposób: skoro zlikwidował wydział to i nas pozwalnia. Dodatkowo tą niepewność podsycają radni z opozycji i nowogardzki periodyk, który słynie z tego, że lubi „kąsać" obecnego burmistrza z każdej strony. Ta reorganizacja jest najzwyczajniej w świecie zabiegiem „kosmetycznym". Zabieg ten polega przede wszystkim na tym, że zadania z zakresu Kultury i Sportu dotychczas były realizowane przez dwa wydziały urzędu: dotychczasowy WEZKiS oraz Wydział Rozwoju Lokalnego i Funduszy, który organizuje współpracę z organizacjami pozarządowymi w zakresie sportu i kultury, a także współorganizuje wydarzenia kulturalne na terenie gminy przy współpracy z Nowogardzkim Domem Kultury oraz sołectwami (m.in. Lato z Muzami, Ekofilm, 1-3 Maja, czy dożynki gminne). Umieszczenie więc zadań w jednym wydziale zamiast dublowanie ich w dwóch, to raczej organizacja w dobrą stronę, tym bardziej dająca oszczędności w postaci likwidacji urzędniczego etatu. Sprawy zdrowotne oraz tzw. „Funduszu alkoholowego” przejął bez dodatkowych etatów Wydział Spraw Społecznych i Obywatelskich, który zajmuje się różnymi funduszami, m.in. tzw. „funduszem strażackim”. Część zadań zlikwidowanego wydziału - uchwałą Rady Miejskiej - przejął Ośrodek Pomocy Społecznej, który zajmować się będzie zadaniami mającymi na celu pomoc materialną dla najbiedniejszych uczniów, czyli typowa pomocą społeczną. No i wreszcie edukacja. Po likwidacji wydziału, którym zajmował się zbyt wieloma zadaniami, które nie zawsze miały coś wspólnego z edukacją, powstał nowy Referat Edukacji, który zajmować się będzie tylko i wyłącznie oświatą.

Wszystkie te działania pokazują, że sprawa edukacji jest bardzo ważna dla obecnego burmistrza. Gmina nie szczędzi na edukację i na nauczycieli, lecz stara się wychodzić każdym potrzebom oświatowym naprzeciw, choć są i tacy, którzy na każdym kroku próbują udowodnić, że jest inaczej.

 

 

opracował: Piotr Suchy