images/2020/01/16_uchwala/
Zaledwie od kilku sesji Rada Miejska w Nowogardzie obraduje w zmienionym składzie prezydium a znowu podjęła uchwałę, która okazała się nieważna.
Tym razem mowa o uchwale w sprawie nadania nazwy Plac Niepodległości terenowi zielonemu przy zbiegu ulic 3 Maja i Bankowej w Nowogardzie, której nieważność w styczniu br. stwierdził Wojewoda Zachodniopomorski.
W treści uzasadnienia rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody czytamy m.in., że „W przedmiotowej sprawie Rada Miejska w Nowogardzie nie zaliczyła ww. uchwały do aktów prawa miejscowego i konsekwentnie nie skierowała jej także do publikacji w dzienniku Urzędowym Województwa Zachodniopomorskiego. (...) Niezależnie od powyższego uchybienia, organ nadzoru wskazuje na nieprawidłowo sformułowaną treść §2 uchwały Nr XIX/128/19, w którym Rada Miejska w Nowogardzie zobowiązała Burmistrza Nowogardu do przygotowania koncepcji zagospodarowania nowo utworzonego Placu Niepodległości wraz z przebudową Pomnika Niepodległości. Co prawda, powyższe uznać można jako wyznaczenie kierunku działania organowi wykonawczemu gminy, lecz należy mieć na uwadze, że organ stanowiący gminy nie może nakazywać wójtowi określonych konkretnych zachowań”- czytamy w uzasadnieniu wojewody. Rada nie może określonych zachowań nakazywać organowi wykonawczemu a takim w gminie Nowogard jest burmistrz.

Wspomnianą uchwałę w sprawie nadania nazwy nowogardzkiemu skwerowi rada uchwaliła na wniosek członków lokalnych struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy w ten sposób chcą godzić mieszkańców z różnych środowisk politycznych uczestniczących w uroczystościach państwowych.

Warto przypomnieć, że PSL kilka lat temu tworzył koalicję z SLD w radzie gminy a wiceburmistrzem Nowogardu był Damian Simiński z PSL. Wówczas pewnie takie sprawy jak nadawanie nazw miejscom przebiegu uroczystości państwowych gminni koalicjanci rozstrzygali wspólnie.
Czy teraz przewodniczący zarządu nowogardzkiego PSL Damian Simiński wnioskujący w imieniu mieszkańców a zatem zwolenników różnych ugrupowań politycznych, w jakiejkolwiek formie zarekomendował pomysł, otwartemu na dyskusję burmistrzowi Robertowi Czapli?
Tak czy inaczej, pewnie warto wrócić do podobnych praktyk w gminie Nowogard zwłaszcza, że konsultacje różnych pomysłów, mających służyć interesom mieszkańców to sprawdzony w koalicji zwyczaj. /Beata Strzelecka