Również w czasie spotkania z mieszkańcami w sprawie remontu placu zabaw, dwóch mieszkańców sołectwa zwrócili się do do burmistrza z zapytaniem, czy oni, jako sołectwo,mogą być włączeni do tej akcji.
Dlaczego drzewa owocowe. Bo takowe zawsze rosły wśród pól, aby być pokarmem dla dzikich zwierząt, aby nie wchodziły w szkodę rolnikom, ale również z tego powodu, że jako drzewa kwitnące będą wsparciem dla miejscowych pszczelarzy, którzy już dziś, przy mono-uprawach, muszą wywozić swoje pasieki w inne miejsca.
Burmistrz przychylił się do tego wniosku i we wtorek (12 września br) wziął udział w sadzeniu drzew w Żabówku, przy jednej z dróg gminnych. W sumie posadzonych zostało w tym miejscu 85 drzew, po obu stronach drogi. W większości są to jabłonie (antonówka i kosztel), ale również i czereśnia. (ps)