images/2018/07/24_sesja/
We wtorek, 24 lipca br., o godz.11.00 w Urzędzie Miejskim w Nowogardzie odbyła się sesja Rady Miejskiej zwołana na wniosek burmistrza Roberta Czapli. W czasie obrad, 14 obecnych radnych przyjęło uchwały m.in. w sprawie podziału Gminy Nowogard na stałe obwody głosowania, ustalenia ich numerów, granic oraz siedzib obwodowych komisji wyborczych, utworzenia na terenie gminy Nowogard odrębnych obwodów głosowania.

 images/2018/07/24_kotlownia/
Przyjęto również uchwały w zakresie przeznaczenia środków pieniężnych m.in. na: budowę siłowni zewnętrznych w miejscowościach Orzesze i Osowo, budowę placu zabaw w Miętnie, przebudowę budynku gospodarczego w Krasnołęce, wykonanie dokumentacji na budowę budynku komunalnego w Nowogardzie i budowę sali gimnastycznej w Strzelewie, przebudowę drogi przy ul. Zielonej (wjazd od przedszkola). Niestety pomimo wniosków burmistrza radni nie zgodzili się na zabezpieczenie pełnej kwoty przeznaczonej na oświetlenie uliczne w Bieniczkach. Radni „zdjęli” także środki z zadania na zabezpieczenie i zagospodarowanie terenu po byłej kotłowni przy ul. Kowalskiej. Teren ten, na którego konieczną przebudowę burmistrz Robert Czapla zabezpieczył 85 tys. zł kwalifikuje się do przebudowy i na dzień dzisiejszy, mimo bieżących zabezpieczeń, może stanowić zagrożenie dla poruszających się po nim mieszkańców.

oswiadczenie puwisW trakcie sesji poruszona została sprawa pożaru, który wybuchł tego dnia, w godzinach porannych, na terenie Stacji Kontroli Pojazdów przy ul. Bohaterów Warszawy. Radny Michał Wiatr, w swoim wystąpieniu na sesji wykrzyczał, m.in., że w tamtym rejonie nie działa żaden hydrant. Nie był przy tym zainteresowany informacją, jakiej chciał mu udzielić zastępca burmistrza, który chwilę wcześniej wrócił z miejsca pożaru. Hydranty były sprawne a za ich sprawność nie odpowiada Gmina Nowogard a Przedsiębiorstwo Usług Wodnych i Sanitarnych w Nowogardzie, które jasno wskazało, że zlokalizowane w pobliżu miejsca występowania pożaru były sprawne technicznie i spełniały wymagania ochrony przeciwpożarowej.W oświadczeniu PUWiS, czytamy ponadto: „W imieniu Przedsiębiorstwa Usług Wodnych i Sanitarnych w Nowogardzie, w nawiązaniu do zaistniałego w dniu dzisiejszym pożaru Stacji Kontroli Pojazdów zlokalizowanej przy ul. Bohaterów Warszawy w Nowogardzie, niniejszym oświadczamy, iż hydranty zlokalizowane w pobliżu miejsca występowania pożaru były sprawne technicznie i spełniały wymagania ochrony przeciwpożarowej. Jednocześnie informujemy, iż hydranty zewnętrzne są urządzeniami służącymi do poboru wody do celów gaszenia pożarów i zaopatrzenia wodnego pojazdów straży pożarnej do celów gaśniczych. Ich przeznaczeniem nie jest zatem bezpośrednie prowadzenie akcji gaśniczych”. Obecny na miejscu pożaru był również zastępca kierownika Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Wojciech Szponar, który osobiście wskazał strażakom hydranty. Hydranty zewnętrzne (jak wyjaśnia m.in. PUWiS) są urządzeniami służącymi m.in. do poboru wody i napełniania nimi zbiorników, w które wyposażone są wozy strażackie. Jak dowiedział się obecny wówczas na miejscu Wojciech Szponar (GKiOŚ) czerpanie przez strażaków wody z pobliskiego zbiornika otwartego (okolica os. Radosław) wynikło z faktu, iż w ten sposób szybciej niż poprzez hydranty mogli napełnić zbiorniki wozów.

Gwałtowne wystąpienie radnego, wobec dramatu trwającego tego dnia pożaru, zostało odebrane przez wiele osób jako niestosowne. Zastępca burmistrza Krzysztof Kolibski, kilka razy obecny tego dnia na miejscu pożaru, próbował wytłumaczyć radnemu jak w istocie wygląda sytuacja, jednak radny poprzez swoje gwałtowne zachowanie dowodził, że nie zależało mu na uzyskaniu informacji w sprawie trwającej w tym czasie akcji gaśniczej a raczej na rozpoczęciu przedwczesnej kampanii wyborczej  - inny radny w tym czasie nagrywał to wystąpienie telefonem komórkowym.

 images/2018/07/24_pozar_boh_warszawy/
Niezależnie od sytuacji podczas wtorkowej sesji, na miejscu pożaru był Krzysztof Kolibski – zastępca burmistrza, Jerzy Bulowski - sekretarz Gminy oraz Wojciech Szponar - zastępca kierownika Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, którzy komunikowali się bezpośrednio z nadzorującymi akcję gaśniczą, dostarczyli pracującym przy pożarze, w upale, strażakom wodę pitną i zadbali, aby ekipa ratowników mogła zjeść posiłek. Swoją pomoc zaoferował właścicielom spalonego obiektu również Burmistrz Nowogardu Robert Czapla. - W obliczu tej tragedii służymy poszkodowanym pomocą – powiedział.

Była to trudna i długa akcja gaśnicza. Uczestniczyło w niej 7 jednostek straży (OSP Orzechowo, OSP Osowo, 2 jednostki z Gminy Osina i 3 jednostki z Komendy Powiatowej).Przyczyny pożaru i jego skutki szacują odpowiednie służby. (bs, fot. bs/nws)