plakaty ruch znak stopu wektor eps10Do niedawna, nawet najwięksi oponenci polityczni burmistrza Roberta Czapli, doceniali jego osiągnięcia związane z utworzeniem nowogardzkiej Strefy Ekonomicznej, z jej uzbrojeniem i sprowadzeniem do niej pierwszego - dużego inwestora - międzynarodowej firmy Press Glass. Jednak ostatnio, zamierzająca wystartować w najbliższych wyborach samorządowych radna Jowita Pawlak, próbuje sobie przypisać to, nad czym tak ciężko pracowali inni przez minione 8 lat.

Naszym celem nie jest krytyka osób, które chcą wystartować w zbliżających się wyborach, każdy ma do tego prawo. Jednak nie zgadzamy się z zawłaszczaniem efektów pracy burmistrza i jego współpracowników. A tak się w tym opisywanym przypadku dzieje.

Już od pierwszych dni swej kadencji (2010), burmistrz Robert Czapla podjął działania, które doprowadziły do utworzona u nas specjalnej podstrefy Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Rozpoczęły się też wówczas prace projektowe nad uzbrojeniem tejże nowogardzkiej strefy.

Ciężka praca burmistrza i jego współpracowników zaowocowała uzyskaniem dotacji na budowę drogi dojazdowej od Wojewody Zachodniopomorskiego w kwocie 1.343.015,00 zł oraz blisko 2 mln zł od Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego na uzbrojenie tego terenu w sieć kanalizacji wodno-ściekowej. Dziś droga i sieć wodno-kanalizacyjna w strefie jest już rzeczywistością, zaś na samej strefie, od grudnia 2017 roku, powstaje pierwsza fabryka, której właścicielem jest PRESS GLASS - największy producent szyb w Polsce (zatrudniać ma 350 osób). Jednak to nie była pierwsza firma, która “osiedliła się” w Nowogardzie. Dzięki bowiem staraniom burmistrza i osób z nim współpracujących, udało się pozyskać dla Gminy inwestorów – firmę Irontech (zatrudnia około 80 osób z Nowogardu), Hjort Knudsen (zatrudnia 40 osób), a w ostatnim czasie Graphic West (zatrudniać ma 80 osób). Te działania przyczyniły się również do wybudowania Regionalnego Zakładu Gospodarowania Odpadami w Słajsinie, gdzie obecnie zatrudnienie znalazły 164 osoby. Osiągnięcia burmistrza w sprawie utworzenia strefy, ściągnięcie nowych inwestorów i obniżenie bezrobocia są faktem niepodważalnym.

***

W ostatnim jednak czasie, znalazły się osoby, które w myśl znanego przysłowia, sobie zaczęły przypisywać nieswoje zasługi: sukces ma wielu ojców, a porażka jest zawsze sierotą (Javier Moro). Otóż na lokalnym portalu społecznościowym pojawiła się informacja, w której radna Jowita Pawlak, przedstawia siebie, jako pomysłodawcę kontraktu samorządowego [...], obejmującego uzbrojenie nowogardzkiej strefy ekonomicznej w sieć wodno-kanalizacyjną.

Wygląda na to, że radna przypisuje sobie zasługi burmistrza i jego pracowników.

Prawda jest jednak taka, że to dzięki burmistrzowi Robertowi Czapli i pracownikom Wydziału Rozwoju Lokalnego, Funduszy, Kultury i Sportu przygotowany został projekt budowy sieci wodno-kanalizacyjnej oraz drogi dojazdowej w strefie, to dzięki ich pracy powstał też Kontrakt Samorządowy. To oni jeździli, spotykali się i rozmawiali z Marszałkiem, Wojewodą, Starostami, Burmistrzami i Wójtami. Prowadzone były rozmowy z dostawcami mediów, takich jak gaz czy energia elektryczna. Setki przejechanych kilometrów, godziny prowadzonych rozmów, dziesiątki przygotowanych pism oraz wniosków.

A końcowym efektem tej pracy, jest pierwszy inwestor w nowogardzkiej strefie. To jest sukces tych ludzi.

A teraz Jowita Pawlak, ogrom tej pracy, próbuje przypisać sobie. Jest to postępowanie nieetyczne, którym się brzydzimy. Nawet nie podziękowała za uzyskany efekt ani burmistrzowi, ani pracownikom.

Jeżeli tak postępuje dziś, jako kandydat na burmistrza, to do czego będzie zdolna, gdyby wygrała wybory?

Jedyną zaś zasługą radnej w tej kwestii było to, że podniosła ona wraz z innymi radnymi rękę w czasie głosowania nad uchwałą dotyczącą dofinansowania budowy sieci wodno-kanalizacyjnej w nowogardzkiej strefie.

***

Ponadto radna chwali się na forach społecznościowych, że to rzekomo dzięki niej Gmina Nowogard pozyskuje pieniądze unijne. Jednak, jako Przewodnicząca Komisji ds. pozyskiwania środków unijnych, bo taką pełni funkcję w Radzie tej kadencji, nie napisała żadnego wniosku ani projektu. Wszystkie wnioski przygotowywał burmistrz Robert Czapla wraz ze swymi współpracownikami. To ich podpisy znajdują się na projektach, pismach i wnioskach. Radna bowiem nie brała udziału w jakimkolwiek etapie ich powstawania Na żadnym też z tych dokumentów, nie ma jej podpisu.

Prawdą jest, że firma Jovela, której właścicielką jest Jowita Pawlak, napisała i koordynowała w latach 2010 – 2015 trzy projekty w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki na rzecz nowogardzkich placówek oświatowych. Nie robiła jednak tego za darmo. Zgodnie bowiem z zawartą z Gminą umową, otrzymała za to wynagrodzenie i to niemałe. W sumie z kasy gminy, za prace koordynatora tychże projektów, trafiło do jej firmy 32.960 zł.

To, że radna twierdzi, że pozyskiwała pieniądze unijne dla Gminy jest więc nadużyciem. Dlaczego? Ponieważ robiła to w ramach swojego biznesu. Zarabiała ona i jej firma. Miała w tym swój własny interes finansowy.

Dzisiaj radna zatrudniona jest w Starostwie Powiatowym. Z dokumentów pozyskanych ze Starostwa w Goleniowie wynika, że radna w ramach swoich obowiązków służbowych pozyskuje dofinansowania unijne dla szkół powiatowych, za które jest wynagradzana, zaś w wielu przypadkach pełni ona również funkcję koordynatora, pobierając za to sowite dodatkowe wynagrodzenie.

Kasa, kasa i jeszcze raz kasa.

***

Najwidoczniej na dobre rozpoczęła się już kampania wyborcza. Szkoda, że w przypadku radnej J. Pawlak, oparta na budowaniu wizerunku zakotwiczonego w sukcesach innych osób. Każdy ma prawo startować w wyborach, jednak niech buduje swój wizerunek na własnych osiągnięciach i na tym, co zamierza zrobić dla Gminy. A jak Państwo uważacie?. (ps)