aneta wysoszynskaAneta Wysoszyńska jest dyrektorem nowogardzkiej biblioteki od 2016 roku. W tym czasie w placówce powstał m.in. Dyskusyjny Klub Książki czy cykliczne spotkanie kulturalne w ramach „Ocalić od zapomnienia”. W mieście powstało pięć punktów „Poczekalni – Poczytalni”, będących drobnym ale bardzo wartościowym gestem dla miłośników książek. Prężnie działają filie biblioteki w sołectwach. Po zajęciu drugiego miejsca w województwie i 23.w kraju w rankingu „Najlepszych Bibliotek w Polsce”, o nowogardzkiej bibliotece usłyszała cała czytelnicza Polska. O codziennej pracy i planach rozwoju placówki, rozmawiamy z dyrektor Anetą Wysoszyńską.  

Red.: Objęła pani kierownictwo nad nowogardzką biblioteką kilka lat temu. Aktualnie Miejska Biblioteka Publiczna może poszczycić się m.in. pracownią Orange i II miejscem w województwie zachodniopomorskim zdobytym w ogólnopolskim rankingu 'Rzeczpospolitej' i Instytutu książki Najlepszych Bibliotek w Polsce. W skali kraju kierowana przez panią biblioteka zajęła 23 miejsce. To ogromny sukces. Ile bibliotek startowało i jakie kryteria bali pod uwagę oceniający?

Aneta Wysoszyńska: Taki wynik to prawdziwy powód do dumy. Jeśli chodzi o ranking „Rzeczpospolitej”, w zeszłym roku, spośród 2300 wysłanych ankiet odnotowano 650 odpowiedzi ze stron bibliotek. Oznaczało to, iż taka właśnie liczba uczestników wzięła udział w tym jakże ważnym rankingu. Oceniano m.in. powierzchnię biblioteki i filii w przeliczeniu na 1000 mieszkańców oraz średnie zatrudnienie w placówce. Uwzględniano też liczbę godzin otwarcia biblioteki, wielkość księgozbioru w przeliczeniu na 1000 mieszkańców, wielkość księgozbioru nabytego w ciągu ostatnich dziesięciu lat jako procent całego zbioru i zakupione nowe książki.Punktowano również za dostępne dla czytelników tytuły prasowe, dostęp do nowych mediów oraz udogodnienia dla osób niepełnosprawnych. Dodatkowo punkty można było uzyskać za działające przy bibliotece koła czytelnicze, artystyczne oraz literackie. Opracowując ranking, oprócz odpowiedzi z ankiet wykorzystywano dane z Głównego Urzędu Statystycznego. Uzyskaliśmy 246,44 pkt., co dało nam 23. Miejsce w Polsce. Dla porównania pierwsze miejsce, które przypadło Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy w Jarocinie, zgromadziło 298,08 pkt. Wysokie miejsce naszej biblioteki oczywiście mobilizuje nas to do dalszej pracy.

Red.: Pracownia Orange... Aby ją zdobyć potrzebowała pani zaangażowania mieszkańców. Nie zawiedli. Ile głosów oddano? Jakie ma pani plany związane z pracownią?

- Pracownia Orange w dużej mierze przyczynia się do integracji lokalnej społeczności niezależnie od wieku. Otrzymane w ramach grantu urządzenia oraz sprzęt wprowadza innowacyjność nie tylko w bibliotece, ale w całym mieście. Dotychczas nie było w Nowogardzie takiego miejsca, ale udało się to zmienić dzięki promowaniu naszej akcji przez lokalne media, oddawaniu głosów przez internautów oraz olbrzymiemu wsparciu ze strony Burmistrza Roberta Czapli.Pracownia Orange to miejsce, które daje naszej bibliotece dodatkowe możliwości oraz pozwala na poznawanie nowości, które nie zawsze są dostępne w naszym regionie. Pracownia codziennie oblegana jest przez czytelników, zwłaszcza młodzież. W niedalekiej przyszłości w Pracowni Orange zostaną przeprowadzone warsztaty Modelowania 3D. Technika ta uznawana jest za przyszłość. Technologia umożliwiająca trójwymiarowe drukowanie i modelowanie to wciąż nieznana „sztuka przyszłości”. My tą „sztukę” sprowadzimy do nas, aby choć przybliżyć ludziom ten temat oraz pokazać w praktyce na czym ona polega. O ile modelowanie w 3D to temat, który głównie interesuje młodzież, to kuchnia w Pracowni Orange powinna zadowolić każdego, a dokładniej E-Kuchnia, której celem jest integracja międzypokoleniowa. W połowie wakacji (1-3 sierpnia) w bibliotece spotkają się seniorzy i młodzież, aby wspólnie przygotować proste dania, potrawy. Zagoszczą u nas rodziny – babcie, dziadkowie, którzy wspólnie z wnukami będą jednoczyć siły przy tworzeniu kulinarnych blogów.Zamierzamy również prowadzić warsztaty dla dzieci i młodzieży w ramach programu #SuperKoderzy. Wyszkolony pracownik będzie prowadził zajęcia obierając jedną z proponowanych przez Fundację Orange ścieżek tematycznych – „Majsterkowicze”, „Cyfrowi D-je”, „Dziennikarze Przyszłości”. Pozyskany zostanie w tym celu odpowiedni do obranej tematyki sprzęt do wykorzystania w czasie zajęć. Warsztaty będą miały charakter zarówno edukacyjny jak i rozrywkowy.

Red.: Rozszerza pani ofertę biblioteki o wydarzenia kulturalne i informacyjne: mieszkańcy miasta i gminy mogli spotkać się w maju br. w ramach „Wieczoru artystów” zorganizowanego w bibliotece po raz pierwszy. Również w maju br., przy wsparciu m.in. Burmistrza Nowogardu Roberta Czapli zorganizowała pani Expo Zdrowie. Która to odsłona tego przedsięwzięcia i jak będą wyglądać kolejne?

- Miałam przyjemność po raz drugi współorganizować Expo w ramach Klubu Zdrowia w Bibliotece funkcjonującego z inicjatywy państwa Beaty i Marka Kowalczyk. Są to ludzie bez których nie byłoby klubu. Oczywiście bardzo bym chciała, żeby każdego roku Expo Zdrowie przybierało coraz większy wymiar, co rozumiem przez liczne stanowiska, ale także większą liczbę osób badających się. Najważniejszym jednak aspektem tego wspaniałego przedsięwzięcia jest to, aby osoby uczestniczące w Expo wprowadzały trwałe zmiany w sposobie odżywiania, a także trybie życia. Bardzo cieszy mnie fakt, że Burmistrz Nowogardu, Pan Robert Czapla, tak pozytywnie zareagował na inicjatywę organizowania Expo Zdrowie na Placu Wolności. Jeśli chodzi o " I Nowogardzki Wieczór Artystów" to został on zorganizowany we współpracy z Fundacją 4 Press Media. Naszym celem jest coroczna organizacja tego wspaniałego przedsięwzięcia jako zwieńczenia Tygodnia Bibliotek. Każdego roku to przedsięwzięcie będzie przybierało coraz szerszy wymiar. Dzięki niemu będziemy promować lokalnych twórców.

Red.: Istotnym w pani działaniach jest prezentacja ważnych dla miasta postaci i ich dokonań. Proszę opowiedzieć o tym pomyśle...

- Inicjatywa "Ocalić od zapomnienia" jest to pomysł trzech osób: Kazimiery Fecak, Stanisława Spurgiasz oraz nieocenionego pasjonata i myślę że mogę użyć tego sformułowania "Kronikarza Ziemi Nowogardzkiej" Franciszka Karolewskiego. Intencją organizatorów jest wspominanie ważnych dla naszego miasta postaci poprzez przygotowywanie biografii, oraz prezentacji multimedialnej, która następnie prezentowana jest na gremium w bibliotece. Spotkania te odbywają się raz w miesiącu. Muszę przyznać, iż frekwencja przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Moim marzeniem jest (za jakiś czas) wydanie na podstawie tych właśnie biografii "Słownika Nowogardzian". Będę o to bardzo zabiegała, ponieważ uważam, że zarówno nasze wspaniałe miasto jak i jego mieszkańcy na to zasługują.

Red.: Jak ocenia pani funkcjonowanie kolejnej swojej, nowej inicjatywy zachęcającej dzieci i młodzież do sięgania po książki. Pytam o Dyskusyjny Klub Książki...

- Nie wyobrażam sobie biblioteki bez DKK. To właśnie tutaj należy wychowywać młodych ludzi w szacunku i miłości do książek, a następnie dorosłym umożliwiać tę pasję w sobie pielęgnować. Zaraz po otrzymaniu w marcu 2016 roku od Pana Burmistrza Roberta Czapli nominacji na dyrektora MBP zajęłam się organizacją DKK dla dorosłych. Na tą chwilę jest to liczny i prężnie działający klub. Teraz przyszedł czas na dzieci i młodzież. DKK w naszym województwie i całej Polsce funkcjonują od dawna tylko w Nowogardzie niestety ich nie było. Dlatego należało zorganizować je jak najszybciej. Tak jak powiedziałam, dla dzieci i młodzieży jest to miejsce rozbudzania miłości do książki, natomiast dla dorosłych jej pielęgnowania. Ważnym podkreślenia jest fakt, iż DKK funkcjonują nie tylko w bibliotece głównej, ale także w jej wszystkich naszych filiach.

Red.: Już 9 czerwca szykuje się nam w MBP Noc Bibliotek. Jakie atrakcje czekają miłośników książek?

- To ogólnopolskie wydarzenie odbędzie się 9 czerwca w godzinach od 19.00 do 22.00. Tym razem, poza dziećmi i młodzieżą, udział wziąć będą mogli również dorośli czytelnicy. Wśród atrakcji dla młodszej grupy znajdują się: „Domino z książek”, „Schowane zakładki” (zabawa na terenie biblioteki), „Skrzynia pełna tajemnic”, „Potwory z książek – opowieści o potworach i czarnych charakterach”, „Magiczne chwile z teatrzykiem cieni”. W dniu poprzedzającym Noc Bibliotek w ramach akcji, dzieci będą mogły wspólnie obejrzeć polski film przygodowy pt. „Tarapaty”. Dorosłych Czytelników czekać będzie wspaniała wystawa prac wraz z pokazem malarskim Mariusza Mączki, niepełnosprawnego artysty malującego ustami, „Czytanie z humorem”, „Wystawa fotografii artystycznej Radosława Kwasta”, a także spektakl taneczny „Maciej K.”.

Red.: Jakie ma pani plany rozwoju biblioteki do końca br. Czego możemy się jeszcze spodziewać?

- Cały czas pracuję nad tym, aby biblioteka w przepięknym mieście Nowogard coraz lepiej służyła jego mieszkańcom oraz na bieżąco wychodziła  naprzeciw ich potrzebom i oczekiwaniom. Niestety jest jedno ograniczenie, a mianowicie finanse. Po raz kolejny w Tygodniu Bibliotek została przeprowadzona wśród naszych czytelników i użytkowników anonimowa ankieta, dzięki której te właśnie potrzeby i oczekiwania są diagnozowane. Wszystkie te propozycje, które nie generują dodatkowych kosztów będą zrealizowane, ale niestety propozycje wiążące się z nakładami finansowymi nie. Bardzo nad tym ubolewam. Pracuję również nad pewnymi innowacjami, ale wolałabym jeszcze o nich nie mówić. Poinformuję opinię publiczną wtedy, kiedy będę pewna, że zostaną wprowadzone. Nie chciałabym obiecywać przysłowiowych "gruszek na wierzbie". Zresztą instytucja taka jak biblioteka nie może być absolutnie placówką archaiczną, ona musi cały czas podążać za czytelnikiem i użytkownikiem. W innym razie jej istnienie przestaje mieć sens.

Red.: Urodziła się pani w Nowogardzie i jest pani związana z miastem "od zawsze". Za co pani lubi Nowogard?

- Jak pani pewnie wiadomo, dziesięć lat żyłam poza Nowogardem i wiem co to tęsknota za ojczyzną. Tak, urodziłam i wychowałam się w Nowogardzie. Czuję się bardzo związana z moim pięknym miasteczkiem. Dla mnie jest to miejsce wyjątkowe i dla tego właśnie miasta i jego mieszkańców chcę pracować.

Red.: Jak układa się pani współpraca z władzami miasta?

- Bardzo dobrze. Tak jak już wcześniej wspominałam o Expo Zdrowie, tak i w przypadku innych inicjatyw znajduje pełne zrozumienie u pana burmistrza. Bardzo cieszy mnie fakt, iż nasz włodarz dostrzega istotną rolę książki i kultury w życiu mieszkańców Nowogardu.

Red.: Jest pani aktywną kobietą i podejrzewam, że nie ma pani wiele wolnego czasu. Znajduje pani jednak czas na książki, kino a może sport? Jak spędza wolny dzień dyrektor nowogardzkiej biblioteki?

- Oczywiście! Nie wyobrażam sobie życia bez czytania. Chyba wszyscy dziś cierpimy na deficyt czasu wolnego, ale ja tak organizuję swoje życie, żeby codziennie mieć chociaż chwilę na czytanie, zazwyczaj wieczorem. Bez względu na nawał obowiązków, czy to zawodowych, czy prywatnych, mój dzień kończę czytając. Czas wolny? Bardzo chętnie pracuję w ogrodzie, chodzę na spacery z psem. Przyznam, że czasu tylko dla siebie mam bardzo niewiele.

Red.: Dziękuję za rozmowę. (bs)