sesja21lut2018Podczas 10 godzinnej sesji Rady Miejskiej, w środę 21 lutego br., radni przyjęli wszystkie projekty uchwał burmistrza Roberta Czapli:

1. Projekt uchwały intencyjnej, pozwalający Gminie na zakup budynku po byłym sklepie na potrzeby świetlicy w Osowie.

2. Projekt uchwały dotyczący dokonania korekty w nazewnictwie inwestycji wpisanych do budżetu gminy na rok 2018. Dotyczy to m.in. następujących inwestycji: budowa chodnika przy ul. Ogrodowej, wykonanie przejścia pieszego przy „Czereśniowym Sadzie” oraz wykonanie placu zabaw w Bieńczycach. Dzięki tym zmianom, ww. inwestycje będą mogły być realizowane.

3. Ponadto radni zabezpieczyli, zgodnie z wnioskiem burmistrza, w budżecie gminy na rok 2018 kwotę 90.000 zł, z przeznaczeniem na wykonanie prac remontowo-konserwatorskich przy kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Nowogardzie (w centrum miasta).

Przyjęto również „Gminny Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w Gminie Nowogard na rok 2018”, a także Gminny Program Wspierania Rodziny w Gminie Nowogard w latach 2018 – 2020.

***

Przez pierwsze 6 godzin sesji, radni zajmowali się innymi sprawami, w większości leżącymi w gestii i w kompetencjach tylko burmistrza, a nie radnych. Po co się nimi zajmowano? Trudno to logicznie wytłumaczyć. Mowa tu m.in. o podwyżkach w oświacie dla osób nie będących nauczycielami – choć konferencja w tej sprawie miała miejsce dzień wcześniej i wszystko było jasne (https://www.youtube.com/watch?v=7bWL5cXaiY0&feature=youtu.be), czy też sprawa utworzenia oddziału zerowego w Szkole Podstawowej nr 2 – w tej sprawie mają się w poniedziałek (26 lutego br.) spotkać z burmistrzem dyrektorzy szkół (SP 2 i SP3), nauczyciele i przedstawiciele związków zawodowych. Jednak to nie przeszkodziło radnym na kilkugodzinne „debatowanie”.

***

Próbę „wybielenia” swej osoby podczas sesji, podjął się też radny Andrzej Kania – sołtys Wyszomierza, choć wypowiedziane przez niego słowa nie pokrywały się z tymi, które na jego temat wypowiedziała p. Józefa mieszkanka Wyszomierza, do której została skierowana pomoc.  Powiedziała to zresztą w obecności kilku dziennikarzy, obecnych podczas wizyty burmistrza u niej.

***

Doszło też do „akcji” Ptaszkowo, za którą stoi jeden z radnych (ściągnął specjalnie telewizję i radio). Otóż przybyła na sesję mieszkanka Ptaszkowa wykrzykiwała, że jest oszukiwana, bo miał być wodociąg, a nadal go nie ma. I choć dobrze pani wiedziała, bo była o tym informowana wielokrotnie, że projekt wodociągu ukończony będzie na 29 grudnia 2017 roku (co też się stało), to za każdym razem „podburzana” twierdziła, że nic nie jest robione w tej sprawie. Ponadto przyniosła w słoiku brudną wodę twierdząc, że taką jest zmuszona pić od przeszło 8 lat. Z rozmowy zastępcy burmistrza Krzysztofa Kolibskiego z Damianem Simińskim - wiceprezesem Przedsiębiorstwa Usług Wodnych i Sanitarnych, które dostarcza wodę pitną do Ptaszkowa wynika, że mieszkanka dopuściła się manipulacji faktami. Woda pitna, dostarczana bowiem przez PUWiS, jest najwyższej jakości i jej zdatna do spożycia, a zaprezentowana woda w słoiku pochodzi ze studni, do której pani sama wlewa wodę przywożoną jej do picia. Za tę usługę gmina co miesiąc płaci blisko 600 zł (rocznie ponad 7,2 tys zł) bez obciążania kosztami ww. mieszkankę Ptaszkowa.

Jeżeli chodzi o sam wodociąg, to wszyscy obecni zostali poinformowani, że starosta wydał pozwolenie na budowę 31 stycznia br., zaś na najbliższej sesji w marcu, radni będą głosowali nad projektem uchwały, zabezpieczającym potrzebną kwotę (jest zabezpieczone tylko 200.00 zł, potrzeba dodatkowo ponad 1.400.000 zł netto, a więc jakieś 1,8 mln zł), aby inwestycja mogła być jeszcze w tym roku zrealizowana.

***

Po raz kolejny niektórzy radni, wbrew opinii prawnej, uznali skargę radnej Jowity Pawlak na to, że burmistrz nie przychodzi na komisje oraz sesje Rady Miejskiej. Po pierwsze prawo nie zobowiązuje do obecności burmistrza na komisjach czy sesji, a jedynie daje mu taką możliwość, a więc nie zaszło tu żadne złamanie prawa, a tylko takie daje podstawę po uznania skargi na działalność Burmistrza Nowogardu. Po drugie w miarę możliwości burmistrz jest obecny na sesjach,o ile na przeszkodzie nie stoją obowiązki, np. spotkania w siedzibie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, gdzie w czasie trwania środowej sesji, trwały rozmowy burmistrza z prezesem na temat środków unijnych na ścieżkę dookoła jeziora czy też na dalszy rozdział sieci ogólnospławnej na sieć kanalizacji deszczowej i sanitarnej. Dziś, aby pozyskiwać srodki unijne, czasami samemu trzeba się pofatygować na spotkanie, a efekty tego postępowania burmistrz Robert Czapla ma, czego dowodem jest ponad 13 mln zł pozyskane dotychczas od 2014 roku. 

***

Sesja zakończyła się „sensacyjnie”, bowiem m.in. radna Jowita Pawlak złożyła na ręce Przewodniczącego Rady Miejskiej w Nowogardzie wniosek o rozwiązaniu klubu radnych niezależnych (Dariusz Kielan, Michał Wiatr i Jowita Pawlak). Podobne pismo o rozwiązaniu klubu radnych Wspólny Nowogard złożył Bogumił Gała (Andrzej Kania, Arkadiusz Ciechanowski, Bogumił Gała), zaś radny Michał Krata złożył rezygnację z członkostwa w klubie radnych PSL.

Klub radnych SLD (Marcin Wolny, Anna Wiąz, Renata Piwowarczyk, Mirosława Cwajda, Jolanta Bednarek) wzbogacił się o kolejnego 6 radnego - Dawida Jurczyka, o czym poinformował przewodniczący klubu Marcin Wolny. (ps)