|
Spotkania te (zwoływane w miarę co miesiąc), jak stwierdzą sami sołtysi, są im potrzebne, ponieważ podczas nich otrzymują szereg potrzebnych informacji, jak to np. miało miejsce podczas tego spotkania. Wśród zaproszonych gości obecni byli: Powiatowy Lekarz Weterynarii - Zdzisław Czerwiński, który poinformował zebranych o zdjęciu zakazu wypuszczania drobiu, w związku z panującą ptasią grypą; sekretarz Koła Łowieckiego „Lis” - Andrzej Pędziszczak, który poinformował zebranych, jak należy i do kogo zgłaszać szkody powstałe w wyniku działalności dzikiej zwierzyny tj. dzików, saren itp. Ponadto przybyli kierownicy poszczególnych wydziałów omówili z sołtysami bieżące sprawy.
Podczas tego środowego spotkania pojawił się jeszcze jeden ważny temat, a mianowicie sprawa tzw. „diet” dla sołtysów. Przypomnijmy, że na ostatniej sesji Rady Miejskiej radni pochylili się nad propozycją burmistrza, odnośnie zwrotów kosztów uczestnictwa sołtysów w spotkaniach, które odbywają się w ciągu roku. Po dyskusji radni zaproponowali, aby sołtysi dostawali „diety” nie za udział w spotkaniach, tylko co miesiąc na konto, jako forma wynagrodzenia. Ponieważ wśród radnych jest aż 3 sołtysów, i ponieważ każdy z nich w tej kwestii miał inne zdanie, postanowiono jeszcze raz o tę kwestię finansową zapytać wszystkich 36 sołtysów na najbliższym spotkaniu. I tak też się stało.
Sołtysi w dyskusji jasno się wypowiedzieli, że ich praca jest społeczna i nie chcą za nią wynagrodzenia, a ta forma „diety” za udział w spotkaniach i szkoleniach, na które przyjeżdżają w pełni ich zadowala. Odbyło się w tej sprawie głosowanie i za „dietą” głosowało 28 sołtysów, 1 sołtys się wstrzymał, nikt zaś nie był przeciwny.
Tak więc na najbliższej sesji radni ponownie będą głosowali nad uchwałą burmistrza Roberta Czapli, która przewiduje podniesienie kwoty”diety” za udział w spotkaniach do kwoty 300 zł (jako zwrot kosztów związanych z dojazdem i zwolnieniem na to spotkanie z pracy). Mamy nadzieję, że tym razem radni nie będą już podważali ponownie wyrażonej decyzji przez samych sołtysów. O tym przekonamy się na najbliższej sesji.
Piotr Suchy