Z przykrością przyjmuję fakt, iż kontrkandydat w wyborach do Parlamentu RP Damian Simiński z PSL, oskarżył w swych komentarzach internetowych Urząd Miejski w Nowogardzie oraz osobę burmistrza Nowogardu, że robili mi kampanię wyborczą, cytuję: „widać promocję kandydata SLD na posła... ciągnęliście go wszędzie na wszystkie uroczystości od seniorów przez nauczycieli... wszędzie... już wiem dlaczego innym zarzucacie - mierzycie wszystkich swoją miarą - żal i żenada!!!!!![...]”

OŚWIADCZAM, ŻE

nikt mnie nigdzie nie „ciągał” na uroczystości od seniorów przez nauczycieli oraz ani Urząd Miejski w Nowogardzie i jego pracownicy, ani burmistrz Nowogardu nie prowadzili promocji kandydata SLD na posła Kazimierza Lembasa. Na wszystkie spotkania dostawałem zawsze imienne zaproszenia od organizatorów tychże spotkań i to nie pierwszy raz, bo dostaję te zaproszenia od wielu lat, jako dyrektor szpitala oraz radny powiatowy. Ponadto, na żadnym z tych spotkań, nie padło nigdy jakiekolwiek słowo zachęty do głosowania na mnie, czy to z moich ust czy też burmistrza lub jego zastępcy. Więc te zarzuty ze strony kandydata PSL mijają się z prawdą.

Chciałbym wierzyć, że była to tylko chwilowa emocjonalna reakcja pana Damiana Simińskiego na krytyczny opis spotkania, którego był organizatorem w ostatnim tygodniu kampanii wyborczej.

Przez całą kampanię wyborczą nasze wzajemne stosunki były pozytywne oraz starałem się unikać wszelkiej niepotrzebnej ostrej konfrontacji między kandydatami.

Z poważaniem Kazimierz Lembas